Search
Close this search box.
luksusowe rejsy statkiem po Nilu

Parostatkiem króla Egiptu po Nilu, czyli Szlakiem Faraonów z Luksoru do Kairu

Od zawsze uwielbiałam podróże legendarnymi pociągami i statkami oraz historie z nimi związane. Poruszający się po spokojnych wodach Nilu parowiec SS MISR właśnie do takowych należy.

Kilka słów o jednym z najbardziej luksusowych statków na Nilu

Początki historii jednostki sięgają 1918 roku, kiedy to został podarowany ówczesnemu królowi Egiptu Farouk’owi. Był to prezent od angielskiego rządu. Statek przetransportowano z Anglii do Aleksandrii, a następnie do Kairu, skąd odbył się dziewiczy rejs. Po zniesieniu monarchii w Egipcie i odsunięciu króla Farouk’a od władzy w 1952 roku, statek SS MISR stał się własnością państwa.

Nowego ducha tchnął w parowca dopiero kolejny właściciel. Egipski operator i armator Traveline zainwestował znaczną kwotę i zadbał, uwzględniając najmniejsze szczegóły, aby przywrócić mu blask i splendor lat XX-tych ubiegłego wieku. Finezyjne metalowe okucie balkonów, drewniane lakierowane podłogi i rzeźbione balustrady zdecydowanie wyróżniają ten statek od 250 innych jednostek na Nilu.

Wchodząc na jego pokład w Luksorze byłam wręcz dumna, że spotkało mnie takie wyróżnienie!

Jak przystało na zabytkowy obiekt z „duszą i charakterem” możecie się spodziewać lekko skrzypiących podłóg, mahoniowych boazerii, kryształowych pucharów do wody i wina, porcelanowej zastawy oraz pięknych, antycznych mebli inkrustowanych masą perłową. Nie brakowało też innych niespodzianek w stylu retro i vintage, jak telefony z cyferblatem, postarzane lustra w toaletach czy stylizowane tużurki obsługi.

luksusowe rejsy statkiem po Nilu

16 kabin i 8 apartamentów na SS MISR zachowało styl i elegancję minionego stulecia; gustowne biurko, wygodne łóżka z egipską pościelą i wykładana marmurem łazienka to standardowe elementy wystroju. Dla osób podróżujących solo polecam 2 kabiny 1 -osobowe.

Dobry smak, klimat minionej epoki i nuta dekadencji stanowiły dla mnie idealną kanwę do niespiesznej podróży w czasie. W szykownym salonie wyłożonym drewnem godzinami delektować się mogłam lekturą pokładowej biblioteki: starymi albumami i mapami oraz książkami o odkryciach egiptologów. To prawdziwa kapsuła czasu, a nuta nostalgii ostatniego stulecia dodaje tylko uroku wojażom.

Dach statku to strefa relaksu, gdzie nieśpiesznie wypijałam popołudniową herbatę, w akompaniamencie świeżo upieczonych ciast. Niewielki basen o głębokości 1,5 metra daje przyjemną ochłodę w upalne dni. Obserwowanie życia nad Nilem z perspektywy pływającej po rzece jednostki to najprzyjemniejszy i najspokojniejszy sposób na zwiedzanie kraju.

Obsługa na statku SS MISR

Profesjonalna i wiecznie uśmiechnięta obsługa statku oczarowała mnie nienachalną gościnnością. Śniadania w królewskim stylu serwowane były w sali Marasem. Wieczorne kolacje tematyczne były przyjemnym urozmaiceniem i okazją do degustacji międzynarodowych dań. Kuchnia egipska zawsze należała do moich ulubionych, szczególnie sosy tahini i baba ganoush z grillowanego bakłażana. Szef kuchni dbał również o podniebienia wegetariańskie i osób nie tolerujących glutenu.

luksusowe rejsy statkiem po Nilu

W parze siła

Podczas pobytu mieliśmy jedną popołudniową prezentację statku: krótki filmik informacyjno-historyczny i zwiedzanie jednostki, włącznie z wizytą w pokoju pompy ciepła. Ponad stuletnie urządzenia, regularnie przechodzące konserwacje to nietuzinkowy detal i imponujący element statku. Wizyta na popołudniową herbatę na mostku u kapitana, nazywanego „bossem Nilu”  była zwieńczeniem mojego 6-dniowego rejsu, którego za żadne skarby nie chciałam zakończyć. Ciekawostka – przed naszym rejsem kapitan odbył osobiście trasę Kair-Luksor małą łodzią i sprawdzał poziom wody, aby nie ryzykować, że osiądziemy gdzieś na mieliźnie. Byliśmy pod wrażeniem zręcznych manewrów unikających płycizn.

Wycieczki i zwiedzanie na trasie z Luksoru do Kairu – czego się spodziewać w programie rejsu?

Luksor – największe na świecie muzeum pod gołym niebem.

Stamtąd też bierze początek większość rejsów po Nilu lub tam ma swój koniec, jeśli rejs rozpoczniemy w Asuanie lub w Kairze. Nowo otwarta Aleja Sfinksów to imponująca kolekcja 1300 odkopanych figur liczących nawet ponad trzy tysiące lat. Nad pracami wykopaliskowymi pracowało dziesiątki egiptologów przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Pierwsze posągi zostały odnalezione przez egipskiego badacza, doktora Zakarię Ghoneima już w 1949 roku. Wielkie otwarcie Alei Sfinksów, nazywanej też „Ścieżką bogów” miało miejsce jesienią 2021 roku. „Ścieżka bogów” liczy aż trzy kilometry długości, a po dwóch stronach drogi stoją wyrzeźbione z piaskowca posągi sfinksów, które przez stulecia były zakopane pod piaskami pustyni. Kamienna aleja łączy ze sobą 2 ważne miejsca- świątynię Amona-Re ze świątynią Narodzin.

Abydos – niedościgniona cywilizacja i miejsce mocy

Abydos było prężnie działającym miastem na zachodnim brzegu Nilu i zgodnie z wierzeniami starożytnych Egipcjan Izyda pochowała tam szczątki swojego męża zabitego przez Seta, demonicznego boga wojny i ciemności. Abydos stało się celem pielgrzymek w starożytnym Egipcie; obecnie to niewielka osada położona wśród żyznych pól, gdzie każdy handluje czym tylko się da.

Co wyróżnia Wielką Świątynię z Abydos od pozostałych świątyń Górnego Egiptu? Słynie z przepięknych dekoracji, zaliczanych do najwspanialszych dzieł rzeźbiarskich Nowego Państwa. W wielkim skrócie można powiedzieć, ze to jedyna zachowana świątynia z epoki faraonów, gdzie zarówno budowniczy, jak i panujący byli Egipcjanami. Znajdziemy tam też słynną „Listę z Abydos” czyli chronologiczny spis władców w postaci naściennego reliefu. Lista zaczyna się od króla Menesa z I dynastii, a kończy na Setim I. Pomimo ocenzurowania historii i wymazania władców jak Tutenchamon czy królowej Hatszepsut, jest to wielka pomoc dla pokoleń egiptologów.

Abydos tajemnicze hieroglify, abydos świątynia na blog

Przede wszystkim zadziwia rozmach, precyzja płaskorzeźb i świetnie zachowane kolory w Abydos. Nieustające prace konserwatorskie stopniowo przewracają obklejone sadzą freski do oryginalnego stanu. Do osobliwości świątyni Abydos należy podziemny grobowiec ze studniami, z podziemnym połączeniem wodnym do Nilu i owiane nimbem tajemniczości hieroglify, do złudzenia przypominające wynalazki technologiczne naszych czasów jak: łódź podwodna, statek powietrzny i helikopter. Nieprzypadkowo, te niepasujące do epoki faraonów obrazki znajdują się na jednym i tym samym kawałku skały na dachu świątyni. Daje to dużo do myślenia współczesnym badaczom, rozpaliło też nasze wyobraźnie podczas wycieczki. Było przedmiotem do rozmowy do dalszych dyskusji na statku, z naszym przewodnikiem i egiptologiem.

Istnieje hipoteza mówiąca o tym, iż starożytni Egipcjanie mogli posługiwać się elektrycznością. Bez niej niemożliwym wydaje się zrobienie złotej blachy o grubości 0.1 milimetra, będącej okładziną sarkofagu XX czy też budowa samych piramid w Gizie. Pomimo wielu teorii, nie istnieje logiczne wytłumaczenie w jaki sposób powstawały te monumentalne budowle.

Abydos tajemnicze hieroglify, abydos świątynia

Al Minja i Mallawi – skalne nekropolie i wąwóz małp

Mało uczęszczane El Minya to miejsce pełne turystycznych niespodzianek. Rzadko odwiedzane przez ostatnie 20 lat nieomal znikło z „turystycznego radaru”. Warto jednak zadać sobie trudu, aby tam dotrzeć! Do głównych atrakcji należą skalne grobowce wykute w wapiennym klifie wschodniego brzegu Nilu, ruiny miasta Hermopolis koło wsi Al-Aszmunajn, 8 km na północny zachód od Mallawi oraz nekropolii Tunat al-Dżabal, gdzie grzebano mumie pawianów i ibisów. Hermopolis z kompleksem pałacowym za czasów świetności należało prawdopodobnie to ścisłej czołówki najbardziej spektakularnych miast starożytnego świata. Makiety i rekonstrukcje są niezbitym dowodem na jego znaczenie, a rozmach i bogactwo zaparło mi na moment dech w piersiach. Wjazdu strzeże para ogromnych, wyrzeźbionych w piaskowcu pawianów z czasów Amenhotepa III. Do budowy użyto kamieni z ruin pobliskiego Achetatonu. Na południowym zachodzie można obejrzeć resztki sanktuarium Amona Ramzesa II i jego syna, Merenptaha, oraz Setiego II.

Odwiedzane miejsca pobudzają wyobraźnię i przenoszą do czasów panowania faraonów. Stojąc w obliczu majstersztyku architektury uzmysławiam sobie, iż najokazalsze współczesne budowle to zaledwie mierne kopie architektury starożytnych i nowożytnych czasów.

Będąc w okolicy Al-Minja warto też odwiedzić imponujące Miasto Umarłych; to olbrzymi chrześcijański i muzułmański cmentarz.

Najstarsza piramida świata Snofru w Majdum i Kair – metropolia, która nigdy nie śpi

Piątego dnia miała miejsce nasza ostatnia wycieczka – poranna wizyta w miejscowości Majdum (Medun), w najstarszej piramidzie świata, władcy starożytnego Egiptu Snofru, ojca Cheopsa. Jawiąca się w oddali niepozorna sylwetka w rzeczywistości zyskała przy bliższym poznaniu. Piramida schodkowa w Medun powstała szacunkowo w XXVII/XXVI w. p. n.e., posiadała jednak feler konstrukcyjny i z czasem uległa częściowej destrukcji. Budowla o kształcie ściętej wieży dotrwała do naszych czasów, jednakże znaki erozji widoczne są szczególnie u jej podstawy. W bezpośrednim sąsiedztwie piramidy Sefrou znajdują się dwie grupy mastab (rodzaj grobowca), gdzie chowano członków rodziny królewskiej. Ciekawostką jest, iż właśnie stąd pochodzi jedno z największych arcydzieł malarstwa starożytnego Egiptu – „Gęsi z Meidum”. Gęsi z Meidum to coś w rodzaju egipskiej Mona Lisy; wspaniałe malowidło pochodzi ze ściany grobowca wezyra Nefermaata.

mejdun

Następnie, już na pokładzie, zjedliśmy ostatni obiad. Popołudnie było szykowaną przez personel niespodzianką. Jako, że rejs nie miał 100% obłożenia i obsługa statku dysponowała dużą ilością wolnego czasu, postanowiono urządzić pożegnalne party dla gości o zachodzie słońca. Dopływając do przedmieść Kairu i sącząc kolorowe tequila sunrise zastanawiałam się, skąd miejscowi czerpią tyle energii i niegasnącego optymizmu. Egipt się zmienia, widać nowe mosty na Nilu, powstało wiele szkół, dróg i inwestycji z energetyką włącznie. Odkąd Egipt stał się jednym z czołowych eksporterów gazu ziemnego, tchnęło powiewem optymizmu. Turystyka to jednak nadal główne źródło dochodu dla większości mieszkańców. Bogatsze dzielnice na przedmieściach Kairu, wraz ze swymi nadbrzeżnymi willami i restauracjami, kontrastowały z biedniejszymi osadami.

To podróż przez starożytne cywilizację i wgląd we współczesne życie; daje nam możliwość zaobserwowania zmian, jakie następują w ekonomii, infrastrukturze i społeczeństwie.

Kierownictwo łodzi wieczorami organizowało nam spacery do wiosek i miast, przy których mieliśmy okazję cumować. Uczestniczyliśmy w lokalnym ślubie, gdzie zostaliśmy serdecznie przyjęci, pomimo faktu, iż nie była to „turystyczna ustawka”. Entuzjazm gości weselnych i ciekawość dzieci, szczególnie dziewczynek, był spontaniczny i elektryzujący!

To „odrealnione” nieco doświadczenie zostawiło we mnie pewien niedosyt. Już planuję kolejny rejs, może będzie to w końcu długo wyczekiwana podróż innym zabytkowym statkiem po Jeziorze Nassera z Asuanu do Abu Simbel lub któraś z tras statkiem lub pociągiem sieci BELMOND.

piramida w mejdun egipt

Egipski „Cream de le crème” – rejsy po Nilu dla najbardziej wymagających

Kameralne łodzie dahabiya to równie wyjątkowe doświadczenie; idealnie sprawdzają się na celebrowanie rodzinnych uroczystości w niewielkich grupach i romantyczne eskapady.

Osobisty lokaj, kuchnia a la carte ze świeżo złowioną ryba, owoce i warzywa prostu z ogródka, pyszne desery domowej roboty – to wszystko to standard. Oczekujcie czegoś o wiele więcej, ale to właśnie element niespodzianki jest najważniejszy, jeśli chodzi o najwyższej klasy egipskie łodzie dahabiya.

Egipt – Zwiedzanie „szyte na miarę” i indywidualne wycieczki objazdowe

Indywidualne zwiedzanie Egiptu z prywatnym kierowcą i przewodnikiem (polskojęzycznym lub wedle wyboru) to najlepszy sposób na poznanie tajemnic kraju i zgłębienie zwyczajów najstarszej cywilizacji świata. Łącząc rejs z pobytem nad Morzem Czerwonymi na plażach Soma Bay lub Sharm el Sheikh na Synaju będziemy pewni, że żadna atrakcja kraju faraonów nas nie ominie.

ekskluzywne wakacje rejsy po nilu

Skarby starożytnej cywilizacji – 7000 lat historii w 7 lub 14 dni

Świetną formą zwiedzania Egiptu na pokładzie statku lub łodzi dahabiya będzie też 14 dniowy rejs z Kairu do Asuanu, z Asuanu do Kairu statkiem SS MISR lub inną, ekskluzywną jednostką. To opcja dla prawdziwych koneserów, którzy lubią indywidualne i nieśpieszne wycieczki. To prawdziwy „rarytas” dla miłośników tajemnic starożytnej cywilizacji faraonów.

Autor: Diana Carter