Półwysep Kalifornijski

Półwysep Kalifornijski w Meksyku – wycieczki

Raj dla wielbicieli malowniczych plaż, nieokiełznanej przestrzeni i oblewającej zatokę krystalicznej wody- Meksyk, który znamy z filmów, znajdziemy właśnie tutaj w całej swojej magicznej okazałości.

Półwysep Kalifornijski, obejmujący 2 z 32 stanów Meksyku (na Półwysep Kalifornijski składa się Kalifornia Dolna i Kalifornia Dolna Południowa), znajduje się na północy kraju Azteków, ma powierzchnię prawie połowy Polski i graniczy ze Stanami Zjednoczonymi. Miłośnicy ekstremów będą zachwyceni: Baja California (hiszp.) w swoim najwęższym punkcie ma tylko 47 kilometrów szerokości! Na ponad 1200 kilometrów długości stanu znajdziemy niezliczoną ilość plaż zapierających dech w piersiach oraz znane na całym świecie, pożądane przez wielbicieli potęgi Matki Natury, spektakularne Los Cabos.

Stan Baja California charakteryzuje się suchym klimatem i dzięki temu przyciąga majestatycznym księżycowym krajobrazem. Wszechobecne pustynie z ruchomymi wydmami, bezkonkurencyjne góry Sierra Madre, ciągnące się przez przez cały obszar Meksyku, przejrzysta woda okalająca stan i gwarancja świetnej pogody – to idealny sposób na spędzenie niezapomnianych ekskluzywnych wakacji. Szczególnie, gdy towarzyszą nam jedne z najlepszych na świecie steków, których skosztowanie obowiązkowo powinno być uwieńczone lampką wybornego lokalnego wina… Półwysep Kalifornijski idealnie spełnia wymagania meksykańskiej sentencji: Mexico lo tiene todo („Meksyk to ma wszystko”).

Półwysep Kalifornijski w Meksyku obfituje w piękne, nowoczesne hotele, jak One & Only La Palmilla czy też Rosewood, to wymarzone miejsce na luksusowe wakacje w Meksyku.

Największe atrakcje Półwyspu Kalifornijskiego – zachodnie wybrzeże Meksyku

Plaże, które odbierają oddech

Niech rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie chciał się znaleźć na końcu świata… Wierzymy, że każdy z nas choć raz w życiu pomyślał o idealnych, luksusowych wczasach na krańcu Ziemi. Wiemy też, że niezwykłe marzenia spełnia się tylko w niezwykłych miejscach, a Meksyk bez wątpienia jest jednym z nich. Półwysep Kalifornijski oferuje nam spełnienie tego marzenia z nawiązką, i choć nie znajduje się na krańcu świata, to najdalsze i najbardziej odizolowane od reszty kraju plaże spotkamy właśnie tam. W zależności od nastroju możemy wybierać między Plażą Kochanków i Plażą Rozwodu – nazwy wzbudzają skrajne uczucia, a to powoduje, że chęć zobaczenia tych miejsc jest nieodparta. Ciężko nie wspomnieć o najczęściej odwiedzanej plaży– El Médano, która jest idealnym miejscem zarówno do pływania, ze względu na znikomą ilość fal, jak i nurkowania.

Przestrzeń ponad 1200 km długości sprawia, że nie jesteśmy w stanie odwiedzić każdej plaży, ale tymi, w których możemy się zatracić na chwilę (lub na dwa tygodnie) będą również San Felipe – jeden z ulubionych kierunków plażowych turystów, El Caimancito – skarb Pacyfiku w Dolnej Kalifornii Południowej, Playa Rosarito, jeśli tylko zależy nam na bliskości luksusu najlepszych resortów i hoteli w regionie, a także Los Barriles – rajska plaża nie tylko dla miłośników wędkowania.

Los Cabos

Nie ma bardziej obowiązkowego punktu na mapie Dolnej Kalifornii niż Los Cabos ze słynnym Łukiem San Lucas. Obecność najlepszych na świecie kurortów wypoczynkowych, niezliczona ilość pól golfowych w otoczeniu oszałamiających krajobrazów, dotkniętych ręką Matki Natury oraz przyjemnym ciepłem, na które zawsze możemy tu liczyć, tworzą perfekcyjną kombinację gwarantującą idealne, luksusowe wakacje. Nurkowanie, pływanie, snorkeling, quady, czy może paralotnia? Los Cabos zapewniają to wszystko. To punkt na mapie, który nigdy nie zasypia, a w nocnym szaleństwie jest duża szansa, że uda się spotkać najbardziej rozchwytywane gwiazdy Hollywoodu, które mają w zwyczaju spędzać tu swoje wakacje. Daj się zatopić w rytmie innego wymiaru luksusu.

Isla Coronado

Jeśli marzy nam się raj, z dala od tłumów, tylko my i natura – świetną opcją jest mało znana wśród europejskich turystów wyspa Isla Coronado, ze swoim idyllicznym pejzażem i spokojnym rytmem życia. Wybierając się na zwiedzanie z przewodnikiem, możemy poznać ponad 160 gatunków ptaków, w tym pelikany oraz delfiny czy mirungi. Na dobre zadomowiły się na niej także węże i jaszczurki. Wyspa ma tylko kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych, ale jej piasek i woda przywodzą na myśl Eden.

Ensenada, czyli sztuka, kultura i tradycja

Ensenada jest jedną z pierwszych osad założonych w północnym Meksyku. Dzisiaj funkcjonuje jako miasto portowe, trzecie co do wielkości w regionie, zaraz po Tijuanie i La Paz. Znajduje się tam słynny budynek Centro Cultural Riviera, który zbudowany w 1930 roku na wydmach, był centrum społecznym, kulturowym i artystycznym. W wolnym tłumaczeniu był hotelem z kasynem – do 1935 roku, czyli do momentu, gdy nie przekształcił się w obóz dla meksykańskich i amerykańskich żołnierzy w czasie II wojny światowej. Ciekawostką jest, że to właśnie tutaj wśród przybywających do Riviery w czasach prohibicji amerykańskich przedstawicieli świata filmu, polityki, czy biznesu, wymyślono znany na całym świecie drink margarita. Dzisiejszy kolonijny wygląd Centrum Kulturalnego Riviera przywodzi na myśl słynną Alhambrę w Maladze. Odbywają się tutaj wystawy sztuki, warsztaty rysunku, malarstwa, rzeźby, pokazy tańca itd. Jest to obowiązkowy punkt w planowaniu ekskluzywnych wakacji na Półwyspie Kalifornijskim.

La Rumorosa

Mało znana wśród europejskich turystów La Rumorosa, to przede wszystkim skupisko niecodziennych widoków, których nie spotkamy nigdzie indziej. Park krajobrazowy na powierzchni którego rozciąga się rozległy pasaż górski, wziął swoją nazwę od uderzającego o góry wiatru, który wytwarza specyficzny hałas. Jest to również gratka dla miłośników mocnych wrażeń – przejazd przez La Rumorosa może dostarczyć nie lada emocji dla każdego, kto odważy się przejechać tą niebezpieczną trasą. Do La Rumorosa można wybrać się na kemping, na pieszą wędrówkę, czy po prostu zatrzymać się na moment, by poczuć magię chwili.

La Bufadora

W odległości 35 km na południu od miasta Ensenada znajduje się jeden z kalifornijskich cudów natury, który jest zdecydowanie wart zobaczenia. Mowa o gejzerze La Bufadora, który określany jest jako jeden z największych na świecie. Przyjmuje się, że jest to gejzer morski, jednak w tym wypadku nie ma mowy o żadnym podziemnym źródle termalnym, jak w przypadku typowych gejzerów. Można rzec, że La Bufadora jest kombinacją jaskini, fali i ciśnienia powietrza.

Pierwszy szlak winiarski w Ameryce Łacińskiej

Czy może być lepszy pomysł na spędzenie wolnego czasu niż degustacja wytrawnego trunku w najstarszej winnicy Ameryki Łacińskiej? Oddaj się przyjemności skosztowania najlepszych na świecie kalifornijskich win połączonych z bogatą historią. Pierwsze wino przywiezione zostało do Ameryki przez misjonarzy, a razem z nim winorośla i odpowiednie narzędzia do produkcji szlachetnego trunku. Z historii wiemy, że XVI-wieczne misjonarstwo upadło, ale pnącza winne pozostały. Przeżyj niezwykłe doświadczenia w La Ruta Antigua del Vino , zanurzając się w procesie powstawania znamienitych pozycji winiarskich, od zasadzenia pierwszych ziaren, aż do trafienia gotowego wina do kieliszka. Właściciele winiarni zachęcają do bycia częścią Santo Tomas, gdzie można kreować własne smaki wina, które później znajdą się w naszej prywatnej kolekcji.

Gastronomia

Podróżujemy nie tylko, by odpocząć, lecz także, by poznać lokalną kulturę, a na nią składa się między innymi ważny punkt na mapie każdego wielbiciela jedzenia, czyli gastronomia. Kultura jedzenia w Meksyku to nie tylko burritos i tacos w akompaniamencie ostrych sals popijanych tequilą, ale też niezliczona ilość smaków łechcąca kubki smakowe. Co region to różnorodność. Na Półwyspie Kalifornijskim każde podniebienie znajdzie coś dla siebie, ale na największą ucztę niech szykują się mięsożercy – w tej części świata mięsa nie brakuje. Nie bez powodu meksykańska kuchnia jako jedyna w Ameryce Łacińskiej znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Potraw jest tyle, ile wariacji smakowych są w stanie wymyślić lokalni kucharze. Gwarantujemy, że po zjedzeniu kilku pierwszych dań, przestaniecie zapamiętywać ich nazwy.