Selinda Camp

Wciążistnieją miejsca na ziemi, gdzie można poczuć kontakt z dziką naturą i w pełnioderwać się od zgiełku codzienności. Selinda Camp to jeden z najbardziejluksusowych i niezwykłych lodge i obozowisk w Botswanie, które szczyci się położeniemna brzegach wielowiekowego szlaku wodnego Selinda wpadającego do malowniczejrzeki Linyanti.

Skrytyw dzikim buszu obóz jest doskonałą bazą wypadową na wycieczki po słynnymrezerwacie Selinda. Na powierzchni 130 tys. ha można obserwować codzienne życiesłoni, likaonów oraz stad lwów. Co ciekawe, to tutaj dokumentowano losy lwów napotrzeby znanego filmu National Geographic „Narodziny lwiego stada”. Jest tozatem świetny wybór dla podróżników planujących wycieczkę w miejsce, gdzie niedotarła turystyka masowa. Wyprawy są organizowane w samochodach terenowych zotwartym dachem. Istnieje ponadto możliwość udziału w wycieczce Life WithElephants Tour. Goście mogą zobaczyć codzienne życie mieszkańców miejscowościEretsha, dla których kontakt z lokalną florą i fauną jest stałym elementemegzystencji. Będzie czas na rozmowę, zobaczenie lokalnych gospodarstw i procesuwyplatania tradycyjnych koszy wykorzystywanych do połowu ryb.

Właścicielsieci Great Plains Conservation podkreśla, że ideą stojącą za stworzeniemluksusowego lodge’a było zapewnienie gościom możliwie bliskiego spotkania zesłoniami. Zwierzęta można obserwować m.in. podczas kąpieli w wodachbezpośrednio przy tym niezwykłym obozowisku. Cały rezerwat zamieszkuje kilkatysięcy tych fascynujących stworzeń.

Równieżozdoby odwołują się do motywu słonia. Na przykład w centralnej częściobozowiska Selinda Camp goście zobaczą rzeźbę tego zwierzęcia, która jestnaturalnych rozmiarów. W apartamentach goście poczują się niczymodkrywca David Livingstone podczas jednej z eskapad w nieznane, a zarazem jakRobinson Crusoe w czasie pobytu w dziczy. To wszystko dzięki unikalnemuwystrojowi, na który składają się liny, kryte strzechą dachy, hamaki i lokalnedrewno ocalone przed zniszczeniem.