Search
Close this search box.

MADERA – wycieczki na wyspę wiecznej wiosny. Zwiedzanie i wypoczynek na najpiękniejszej wyspie Portugalii!

Kiedy pierwszy raz usłyszałam o Maderze, wyobrażałam sobie miejsce, gdzie wiosna nigdy się nie kończy. I rzeczywiście, kiedy tam dotarłam, zrozumiałam, że to nie tylko slogan turystyczny.


Madera jest miejscem, które zapada w pamięci. Od pierwszych chwil, gdy postawiłam stopę na jej ziemi, poczułam, jakbym weszła do innego świata. Powietrze jest czyste, a soczysta zieleń otaczających mnie lasów sprawia, że każdy oddech był głęboki i pełny. A klimat? Połączenie wiosennego ciepła, wiatru i bryzy morskiej sprawia, że każdy dzień jest inny i każdy dzień jest pełen możliwości. Taki luty to ja rozumiem!



Tutaj nie doświadczysz skrajnych zmian sezonowych. Wyspa tętni życiem w rytmie łagodnych temperatur, które wahają się 22-25°C latem i nie spadają poniżej 14-15°C zimą. To klimat, który sprzyja zarówno mieszkańcom, jak i roślinności, która kwitnie tu przez cały rok. Nieważne o jakiej porze roku zamierzacie spędzić wakacje na Maderze, zawsze będzie to pogodowy strzał w dziesiątkę!  Na wiosnę wszędzie dookoła rozkwitają kwiaty, a stolicy odbywa się bardzo znany festiwal kwiatów. To czas, kiedy natura budzi się do życia, a miasto Funchal zamienia się w bujny ogród. Lato przynosi ze sobą cieplejsze dni i bardziej subtelne barwy krajobrazu. Choć niektóre wodospady zamieniają się w niewielkie strumienie, to ocean zaprasza do kąpieli. Jesień i zima na Maderze to czas, kiedy deszczowe dni odżywiają wyspę, a zieleń staje się jeszcze bardziej intensywna. Wodospady wracają do życia, pełne wody i energii. Umiarkowane temperatury są idealne do odkrywania kolejnych lewad i szlaków, które przecinają wyspę.



Madera, kraina wiecznej wiosny –  miejsce, gdzie natura gra główną rolę. Wyspa, która powstała około pięciu milionów lat temu z erupcji wulkanów, oferuje zapierające dech w piersiach wschody i zachody słońca oraz morze chmur pod stopami. To jedna z najwyższych wysp wulkanicznych na świecie – jej całkowita wysokość wynosi ok 6000 metrów (z czego 4000m POD taflą wody). Temu właśnie zawdzięcza swoją charakterystyczną budowę – pionowe, kilkusetmetrowe klify wpadające wprost do oceanu. Znana z ponad 3000 kilometrów zmierzonych lewad, jest fotograficznym rajem i rewelacyjnym miejscem na kilkudniowe wakacje i naładowanie baterii w zimowych miesiącach.


Przepiękne wschody i zachody słońca, nurkowanie, wspinaczka, magiczne lasy i strome klify. Madera to raj dla miłośników natury i aktywnego wypoczynku. Oficjalne szlaki PR prowadzą przez najbardziej malownicze części wyspy, a trekking po Parku Narodowym Laurissilva i wzdłuż lewad to doświadczenie, które łączy w sobie piękno natury z dreszczykiem emocji, bo na większości tras zabezpieczenia są dosyć prowizoryczne. Do dyspozycji kilkaset szlaków o różnym stopniu trudności i długości. Jeśli ktoś natomiast zaczyna dopiero przygodę z chodzeniem po górach lub nie za bardzo lubi się męczyć – idealnie się składa – większość tras wzdłuż lewad prowadzi płaską ścieżką gwarantując niezapomniane widoki.


Podczas moich wędrówek po tej niezwykłej portugalskiej wyspie pośrodku Atlantyku widziałam miejsca, które zapiszą się mojej pamięci na długo.


Oto mój wybór najciekawszych atrakcji na Maderze, które koniecznie musicie zobaczyć:


  1. PR 1 – Pico do Arieiro – Pico Ruivo (Vereda do Areeiro) – warto dojechać tu wcześnie rano bo wschód słońca na tej trasie to moment, który zapiera dech w piersiach. Wędrując między dwoma najwyższymi szczytami Madery, byłam świadkiem, jak słońce powoli wznosi się nad chmurami. Trasa oferuje piękne widoki. Jest wymagająco ale satysfakcja po skończeniu najsłynniejszej trasy na Maderze – gwarantowana.
  2. PR 9 – Levada Caldeirão Verde – jak dla mnie jedna z najbardziej zielonych tras na wyspie a co za tym idzie – dla mnie najpiękniejsza. Ta lewada zabiera w głąb doliny São Jorge, gdzie na końcu czeka wodospad Caldeirão Verde. Pamiętam piknik pod wodospadem – zanurzona w chłodzie mgły i dźwiękach spadającej wody rozejrzałam się dookoła i poczułam zachwyt nad tym miejscem. Trasa pozwala zobaczyć niesamowite piękno wyspy, zachwycić się górskimi krajobrazami i… się nie zmęczyć – 10km przeszłam w 4h a trasa biegła wzdłuż płaskiej lewady.
  3. Cháo da Ribeira – całodzienna wędrówka, która prowadzi przez dolinę Chão da Ribeira, pełną bujnych lasów nad Seixal. To część Parku Narodowego Laurissiva – subtropikalnego lasu deszczowego. To tzw. las pierwotny – powstały bez jakiegokolwiek śladu ingerencji człowieka. Natura stworzyła tu własne dzieła sztuki, z wodospadami i strumieniami, które przecinały co chwilę moją ścieżkę, dodając magii do każdego kroku. Szlak jest dziki i nie spotkałam tu ani jednego człowieka.
  4. PR 16 – Levada Fajã do Rodrigues – drogi czytelniku, czy oglądałeś Jurassic Park? Zamknij oczy i wyobraź sobie ogromne monstery, wysokie drzewa i gęste połacie lasu. Minus dinozaury, naturalnie.  Faja do Rodrigues to lewada, która prowadzi przez malownicze krajobrazy i tunele. Trasa jest płaska, prosta i pełna spokoju, gdzie jedynym dźwiękiem był szum wody i śpiew ptaków.
  5. Achadas Da Cruz – mała niepozorna wioska na północy wyspy, gdzie dostać się można kolejką – zjazd o nachyleniu 98%. A na dole? Spokój, cisza, szum oceanu, klify wysokie na prawie 500 metrów i piękna ścieżka spacerowa wzdłuż oceanu – piękne miejsce na zachód słońca.
  6. Ogród Botaniczny w Monte – to prawdziwy klejnot Madery. Znajduje się na wzgórzu z pięknym widokiem na Funchal. To miejsce, gdzie można podziwiać różnorodność flory z całego świata. Ogrody są domem dla setek gatunków roślin. Co ciekawe dojechać tu można kolejką linową aż z samego centrum Funchal, po czym na powrocie warto skorzystać z przejazdu słynnymi saniami! Wiklinowe pojazdy ślizgają się na drewnianych płozach po asfalcie, kierowane przez 2 carreiros – zjazd trwa ok 10 min a prędkość osiąga prawie 50km/h! Podczas Waszego urlopu na Maderze nie może zabraknąć wizyty w tym pięknym miejscu.
  7. Szlak Vereda do Larano to jedna z najbardziej malowniczych tras na Maderze. Szlak prowadzi wzdłuż klifów. Polecam dla tych, którzy szukają przygody i nie boją się przestrzeni ani wysokości –  ścieżka wije się wzdłuż stromego zbocza a my czujemy się bardzo malutcy.
  8. Ponta de São Lourenço – inaczej Półwysep Świętego Wawrzyńca. Wysunięty na wschód wyspy ujął mnie swoim surowym klimatem, kontrastującym z resztą wyspy. Co tam na nas czeka? Strome klify, wzburzony ocean i przestrzeń – spacer po półwyspie to obowiązkowy punkt w programie zwiedzania Madery podczas wycieczek objazdowych po wyspie.

Nie samym wysiłkiem człowiek żyje więc oprócz ciągłych wędrówek, znalazłam też czas na plażowanie. Chociaż zdecydowana większość plaż jest kamienista, to jednak w prawie każdej części wyspy znajdzie się jakiś piaszczysty fragment. Plaże może nie powalają jednak ich położenie jest wyjątkowe. Najmilej wspominam złote plaże w Machico i Calhecie i czarną plaże w Seixal, na której wschód słońca oczarowuje. Czarna, wulkaniczna plaża otoczona jest wysokimi klifami i bujną zielenią, co tworzy niezwykle malowniczy krajobraz. Piasek jest tu miękki i przyjemny w dotyku co sprawia, że Seixal jest idealnym miejscem na odpoczynek po dniu pełnym wrażeń.


Ogrody botaniczne na Maderze

A gdzie spać na Maderze? Najlepsze hotele z wysokiej półki

Reid’s Palace, a Belmond Hotel

Wyspa jest na tyle nieduża, że najwygodniejszym miejscem będzie stolica wyspy – Funchal. Na Maderze znaleźć można luksusowe hotele, które idealnie spełnią wszelkie potrzeby. Numerem jeden, moim zdaniem, jest Belmond Reid’s Palace. Pierwszy luksusowy hotel na wyspie powstał zanim jeszcze powstało lotnisko. Elegancja, tradycja – tutaj czuć historię splecioną z nowoczesnością. Dwa podgrzewane baseny, restauracja doskonałe restauracje z wyróżnieniem Michelin, kamienne tarasy i dostęp do oceanu – idealne miejsce na luksusowy wypoczynek. Belmond, jak przystało na jedną z najlepszych marek hoteli luksusowych, to więcej niż hotel – to część historii Madery.


Jeśli jednak wolimy luźniejszą atmosferę polecam hotele marki Savoy Signature. Świeży, nowoczesny hotel, otwarty w 2019 roku, prezentuje gościom 2 koncepty: Savoy Palace łączy w sobie luksus i luz. Dla gości ogrom udogodnień, w tym baseny, spa, oraz różnorodne restauracje. The Reserve to ekskluzywna część kompleksu Savoy, gdzie goście mają bardziej prywatne i spersonalizowane doświadczenie. Ten butikowy hotel zapewnia dostęp do specjalnych udogodnień, takich jak prywatny basen i taras oraz dedykowaną restaurację. 


Savoy Palace

The Reserve w Savoy Palace

Wyspa Madera to również raj dla miłośników wina. Mimo że leży w sercu Oceanu Atlantyckiego, na wyspie znajduje się wiele winnic wartych odkrycia. Ja wymienię dwie: Barbeito Madeira specjalizują się w winach jednoszczepowych i mieszanych, od bardziej wytrawnych do słodszych a Henrique & Henriques, której tradycje sięgają XV wieku, jest jedną z najbardziej szanowanych nazw w świecie maderskich win.


Spędziłam na Maderze wspaniały czas. Podczas moich wędrówek nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że każdy zakątek tej wyspy kryje w sobie jakąś tajemnicę. Wędrując wąskimi ścieżkami, które wiły się przez strome zbocza, co i rusz natrafiałam na malownicze widoki.



Zachęcam każdego, kto szuka miejsca, gdzie natura i kultura tworzą harmonijną całość, aby odwiedził tę wyjątkową wyspę. To miejsce, gdzie każdy dzień to nowa przygoda i niezapomniane wspomnienia. Niezależnie od tego, czy szukamy wypoczynku w luksusowych okolicznosciach, przyrody, czy kulinarnych doznań, podróż na Maderę spełni wszystkie oczekiwania. To świetny kierunek zarówno jako jedyny cel oraz jako przedłużenie na przykład wycieczki objazdowej po Portugalii kontynentalnej.


Autor: Katarzyna Deptuła