Search
Close this search box.
ślub na seszelach

Ślub na Seszelach w stylu Jamesa Bonda, czyli jak to zrobić po latach

Ślub na Seszelach bądź w innym, równie rajskim miejscu to marzenie wielu osób. My, po latach, zdecydowaliśmy się na romantyczne odnowienie przysięgi na środku Oceanu Indyjskiego, a następnie egzotyczną podróż poślubną.

Ślub w stylu Jamesa Bonda

Nawet James Bond nie od zawsze był Agentem 007. Będąc młodzieńcem skierowanym na osiągnięcie sukcesu, postawił na ciężki trening i pracę. Nawet jeśli w tych latach miałby czas na miłość i związanie się z tą jedyną, obowiązki w służbie Jego Królewskiej Mości pochłaniałyby go bez reszty. Po latach ciężkiej i stresującej pracy, kiedy skroń naszego bohatera osypała się nieco srebrem, zaś do najbardziej pochłaniających i niebezpiecznych akcji ma już sztab zaufanych agentów, jest gotów pomyśleć poważniej o tym, co być może nieco zaniedbał przez lata intensywnej kariery. Ciekawe ilu z Was, drodzy czytelnicy, może się identyfikować z powyższą opowieścią. Ilu z Was pochłonęła bez reszty budowa firmy i ciągła praca? Ilu przez to zaniedbało nieco swoje obowiązki małżeńskie?

Żar jednak nie wygasł, tli się w nas ciągle z wielką siłą i nie pozwólmy mu zgasnąć. Najlepszą ku temu okazją jest odnowienie przyrzeczenia małżeńskiego. Tak, po latach, kolejny raz, już kameralnie, nie dla gości czy rodziny, a wyłącznie dla Was samych. Ten trend wdziera się do nas z zachodu. Osobiście nie pochwalam ślepego powielania wszystkiego, co dociera do nas zza oceanu, odnowienie przysięgi to jednak wspaniała idea! Pojawia się pytanie, jak prawdziwy James Bond chciałby to zorganizować? Tutaj z pomocą przychodzi Państwu biuro podróży CARTER. Jako pionier na rynku turystyki luksusowej posiada wiele ciekawych rozwiązań do zrealizowania tych planów.

podróż poślubna

Ślub na Seszelach

James Bond zapewne wybrałby wygodny lot klasą biznes na rajskie Seszele. Tam zaś, niezwykle romantyczną, prywatną wyspę Round Island. Znajduje się na niej jedynie 10 willi z basenami należącymi do Enchanted Island Resort. Luksus na luzie – tak można by je streścić w trzech słowach. Miejsce to charakteryzuje wspaniała natura z malowniczymi, prywatnymi plażami przy każdej z willi oraz serdeczna, profesjonalna obsługa.

Wspomnieć należy też o klimatycznej restauracji serwującej przesmaczne dania kuchni kreolskiej, indyjskiej i śródziemnomorskiej. Szef kuchni przygotuje także menu według osobistych preferencji każdego z gości. Obsługa wyróżnia się indywidualnym podejściem, dając poczucie autentycznego ciepła i gościnności. Enchanted Resort to miejsce z wieloletnim doświadczeniem, więc możecie mieć pewność, że Wasze oczekiwania zostaną skrupulatnie spełnione. Sama uroczystość powinna odbyć się na plaży otulonej słońcem i lazurowymi wodami oceanu. Kiedy patrząc sobie w oczy, wypowiecie słowa przysięgi, a potem nagle wystrzelą szampany, poczujecie się jak te wiele lat temu, stojąc na ślubnym kobiercu po raz pierwszy. Z pewnością uczucie zapłonie na nowo gorącym płomieniem. Zanim jednak udacie się do willi, by świętować to wydarzenie we dwoje, koniecznym jest odbycie prywatnego rejsu ku zachodowi słońca. Potem już tylko truskawki, szampan i Wy dwoje

ślub na seszelach

Po spędzeniu kilku nocy w tych romantycznych okolicznościach, będąc zupełnie oderwanym od codzienności, warto powrócić w stylu Jamesa Bonda i spędzić 3 noce w najbardziej wyrafinowanym i luksusowym miejscu na Seszelach. Byście mogli tam dotrzeć, agent CARTER wynajmie dla Was helikopter. Zaledwie 15-minutowy lot przeniesie Was do mekki luksusu. To gwarantuje Fregate Island Private – miejsce odwiedzane przez najmożniejszych tego świata. Przepiękna natura, żyjące na wolności żółwie-giganty, luksusowe wille z basenami, miękkie niczym mąka plaże i wyszukana kuchnia to jedynie ułamek tego, co oferuje Fregate Island.

Egzotyczna podróż poślubna – afrykańskie safari

Jak wiemy: wszystko, co piękne, szybko się kończy. Wasz pobyt na Seszelach też musi dobiec końca, jednak to, co tam się wydarzyło, pozostanie na zawsze w Waszych sercach i myślach. Niczym para zakochanych nastolatków, wsiadając radośnie do helikoptera, oddalicie się od raju w kierunku głównej wyspy, Mahe. Stamtąd natomiast udacie w dalszą część swojej wyjątkowej podróży poślubnej – na czarny ląd, do Kenii, na afrykańskie safari! Dlaczego właśnie tam? Gdyż po pierwsze: to blisko z Seszeli, po drugie: dziko, autentycznie i luksusowo. Chociaż Kenia kojarzyć się może z masową turystyką, na granicy rezerwatu Masai Mara znajdują się prywatne parki, które zapewniają wysoką jakość safari, restrykcyjnie ograniczony ruch turystyczny oraz wspaniałe miejsca na wypoczynek. Jednym z nich, zdecydowanie godnym polecenia, jest Mara Bushtops Camps. To miejsce gwarantuje wspaniałe widoki z tarasu, wykwintną kuchnię oraz atmosferę pobytu w wyjątkowym miejscu. Ponadto wyposażone we wszelkie udogodnienia, luksusowe namioty spełnią oczekiwania najbardziej wymagających gości.

Wyobraźcie sobie śniadania z szampanem w buszu, wyjazdy na safari prywatnymi, komfortowymi pojazdami 4×4 w towarzystwie najlepszych przewodników, mnogość zwierząt i ptactwa na wyciągnięcie ręki, a następnie romantyczne lunche i luksusowe safari SPA na łonie dzikiej natury. Taka podróż pozwoli Wam nie tylko cieszyć się wyjątkowymi miejscami, rozkoszować luksusem i niezachwianą, dziką przyrodą, lecz także zajrzeć w głąb siebie. To swoisty powrót do przeszłości, okazja by coś naprawić, coś sobie udowodnić czy też po prostu pokazać tej najważniejszej osobie, jak wiele dla nas znaczy.

afryka

Owo połączenie odnowienia przysięgi na rajskiej wyspie wespół z emocjonującą podróżą poślubną to doskonały pomysł także na pierwszy ślub.

Autor: Marek Mazur