Pocztówka z Himalajów – szyty na miarę wyjazd do Nepalu.

Na mapie trudno go dostrzec. Wciśnięty między ogromne Indie i jeszcze większe Chiny, kraj niemal trzykrotnie mniejszy od Polski, to istny raj dla każdego, kto słysząc hasło „wakacje nad morzem”, ziewa z nudów i spogląda z utęsknieniem w kierunku najbliższych gór. Oczywiście nie tylko najwięksi amatorzy trekkingów powinni odwiedzić Nepal. Możliwość obserwacji Himalajów z pokładu awionetki, helikoptera lub basenu w luksusowym hotelu, sprawia, że kraj ten będzie wspaniale wspominać każdy, kto potrafi docenić piękno dzikiej natury. A tej w Nepalu nie brakuje. Czy będzie to lot widokowy nad Everestem, a może trekking wokół Annapurny lub podglądanie zwyczajów słoni w Parku Narodowym Chitwan, można być pewnym, że Nepal nas nie rozczaruje. Jeśli do tego dodamy zabytki kultury UNSESCO, których w samej Dolinie Katmandu znajduje się aż siedem, wyjdzie nam kraj, który każdy szanujący się podróżnik powinien prędzej czy później odwiedzić.

Niemal wszystkie wycieczki po Nepalu rozpoczynają się w stolicy. Dolina Katmandu pełna jest fascynujących zabytków kultury. Świątynie oraz place w Patan i Bhaktapur zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Spacery i lekkie trekkingi w okolicy Nagarkot umożliwiają podziwianie imponującego łańcucha Himalajów.

Pokhara jest kolejnym punktem, który każdy turysta odwiedzający Nepal powinien zaznaczyć w swoim przewodniku. W mieście zamieszkałym przez wyznających buddyzm Gurungów znajduje się główną atrakcją jest jezioro Phewa Tal. To co najciekawsze znajduje się jednak poza Pokharą. Ze względu na bliskość masywu Himalajów, w okolicy wytyczono wiele tras trekkingowych. Jedną z najpopularniejszych jest tak zwana „Pętla wokół Annapurny”. Aby pokonać ją całą, potrzeba kilku tygodnik, jednak już kilka dni daję pojęcie o pięknie tych terenów. Górujące nad okolicą masywy Annapurny, Dhaulagiri, Machhaphuchhare czy przełom rzeki Kali Gandaki, uznawany przez niektórych za najgłębszy na świecie kanion stanowią gratkę dla miłośników fotografii oraz trekkingów.

Na koniec warto wspomnieć o kilku mniej emblematycznych, ale również wartych uwagi atrakcjach. To królestwo Mustang, położone wysoko w górach, do którego do 1991 roku cudzoziemcy nie mieli wstępu; dolina rzeki Trishuli, na której spienionych wodach oraz licznych progach organizuje się emocjonujące raftingi; Park Narodowy Citwan, pokryty lasami, bagnami i rozlewiskami rzecznymi, idealnie nadający się do obserwacji dzikich zwierząt. Wśród gatunków, które można spotkać w Citwan, należy wymienić tygrysa bengalskiego, nosorożca indyjskiego, krokodyla błotnego i suzu gangesowego, zwanego również „delfinem indyjskim”.